
Ostatnio coraz częściej zadawane pytanie przez motocyklistów. W tym artykule dowiesz się, co ma lub miało największy wpływ na ceny motocykli.
Pytanie, które wielokrotnie pojawia się na ustach motocyklistów z całej Polski. Temat staje się dużym problemem i rodzi wiele spekulacji oraz teorii spiskowych. Cena motocykli dla wielu może być zwyczajnie czymś niezrozumiałym i dyktowanym jedynie chciwością dealerów oraz producentów. Jednak zanim się “obrazimy” warto dowiedzieć się, dlaczego ostatnimi czasy jest już tak drogo.
Na cenę motocykla wpływa wiele istotnych szczegółów, które w tym materiale chcemy omówić, wyjaśniając tym samym, dlaczego motocykle teraz kosztują tyle, ile kosztują.
- Dlaczego kiedyś było tak tanio, a teraz jest tak drogo? Opis sytuacji
- Pandemia Covida to jedna z przyczyn wzrostu cen motocykli
- Wojna na Ukrainie jest jedną z przyczyn wysokich cen motocykli
1. Dlaczego kiedyś było tak tanio, a teraz jest tak drogo?
We wczesnych latach 2000 za 30 000 zł można było dostać sportowy motocykl 600 ccm, a dziś niestety praktycznie niemożliwe jest kupić nową maszynę o pojemności większej niż 300 ccm za takie pieniądze.
W 2014 roku Yamaha MT-07 kosztowała nas ok. 25 000 zł, a dziś? Za model 2023 to już ok. 37 000 zł. Daje nam to mniej więcej obraz sytuacji, w jakiej się znajdujemy i jak ceny wręcz oszalały.
Taka cena nie wywodzi się nawet z faktu, że naturalne jest, że nowe roczniki są po prostu droższe od poprzednich. Wciąż pozostając przy przykładzie MT-07 kilka lat temu dokładaliśmy jedynie 3 500 zł, aby dostać model z nowszego rocznika.
Przy okazji warto odpowiedzieć na pytanie…
Dlaczego nowe roczniki są droższe od poprzednich?
Krótko. Motocykliści chcą coraz większej jakości, szybszych maszyn z lepszym wyposażeniem. To naturalnie zmusza producentów do wprowadzania stałych poprawek, dodawania nowego wyposażenia, a co za tym idzie zwiększania kosztów produkcji.
Produkcja nowocześniejszych i lepszych elementów motocykla wymaga bardziej zaawansowanej technologi i maszyn co oczywiście podnosi koszty.
Wszystko to ktoś wcześniej musi wymyślić, zaprojektować, przetestować, zareklamować i w skrócie dużo się napracować, żeby taki “update motocykla” mógł wejść w życie. To też niestety oznacza zwiększenie kosztów.
Jednak nie to boli obecnie motocyklistów a fakt, że dokładnie taki sam motocykl jest dziś o wiele droższy niż kilka lat temu.
2. Pandemia Covida to jedna z przyczyn wzrostu cen motocykli
W skrócie ze względu na pandemię – firmy i korporacje musiały wprowadzić wiele środków bezpieczeństwa i zmian w zarządzaniu. Wprowadzenie odstępów czasowych, w taki sposób, aby pracownicy się mijali, dezynfekcje, zmiany godzin i sposobu pracy.
To wszystko nie tylko dołożyło kosztów prowadzenia biznesu, ale również w większości przypadków negatywnie wpłynęło na efektywność pracowników na każdym szczeblu. Nie wspominajmy nawet o licznych kwarantannach. Niestety takie straty trzeba jakoś amortyzować, co przełożyło się znów na ceny.
Zamykanie granic i obostrzenia dotyczące dostaw
Każdy podróżujący musiał być zbadany, każdy kraj i kontynent mógł mieć inne obostrzenia odnośnie przechodzenia przez ich granice. Spowodowało to poważne zaburzenie w planach dostaw. Teraz też niewiele maszyn jest budowanych od początku do końca w jednym miejscu.
Terminy dostaw zawaliły się jak domek z kart, a żaden przedsiębiorca nie bierze pod uwagę takich ekstremalnych sytuacji jak pandemia. Opóźnienie dostaw i braki w nich to znowu kolejne koszty. Niestety producent znowu musi podnosić ceny, niestety cierpi na tym konsument.
3. Wojna na Ukrainie jest jedną z przyczyn wysokich cen motocykli
Nie wiele osób może połączyć ze sobą te fakty. Wojna nie tyle odbiera życie co często niesie za sobą oczywiście mniej istotne — konsekwencje w gospodarce i sprawach materialnych.
Czy widziałeś/aś, że Ukraina była 10 na świecie eksporterem stali? Bardzo wiele producentów kupowało materiały właśnie z tego kraju.
Ostatecznie rynek jeszcze nawet nie otrząsnął się z pandemii, a już otrzymał kolejny cios w postaci wojny. Mamy nadzieję, że teraz rozumiesz, dlaczego ceny obecnych motocykli są takie, a nie inne. Trzeba mieć jedynie nadzieje, że w końcu rynek się ustabilizuje, a ceny przestaną tak szaleć.